Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

17-letni chłopak ratował ofiary wypadku. - Wykazał się niesamowitą odwagą i determinacją - mówi o nim ratownik

Renata Hryniewicz
Kacper Wieczór jest nie tylko harcerzem, ale i strażakiem ochotnikiem (na zdjęciu: na zawodach strażackich)
Kacper Wieczór jest nie tylko harcerzem, ale i strażakiem ochotnikiem (na zdjęciu: na zawodach strażackich) Archiwum rodzinne
Dwie kobiety zginęły w wypadku. Tego dramatu nikt i nic nie zmieni. W jego tle jest jednak skromny 17-latek, który z wielką przytomnością i opanowaniem usiłował je uratować. To Kacper Wieczór, mieszkaniec wsi pod Cybinką, uczący się w liceum w Zielonej Górze.

24 listopada - tego dnia nigdy nie zapomną rodziny dwóch kobiet, które zginęły wypadku. Jechały akurat na... pogrzeb. Tego dnia nie zapomni też 17-letni Kacper.

Była 9.40, prosta droga, nawierzchnia dobra, warunki atmosferyczne niezłe. Za kierownicą siedziała 58-letnia kobieta, a obok niej 82-latka. Przy wjeździe na stację PKP w Jerzmani - cach (gmina Rzepin, powiat słubicki) ich samochód nagle zjechał z drogi i uderzył w drzewo...

Samochody zatrzymują się i ktoś dzwoni po karetkę. Przypadkowo nadjeżdża ze swoim dziadkiem Kacper Wieczór. Wyskakuje z samochodu i biegnie do kobiet uwięzionych w aucie. - Kobieta, która kierowała samochodem, oddychała. Pobiegłem więc sprawdzić, co z tą drugą. Nie oddychała. Wyciągnąłem ją z samochodu i zacząłem reanimować - opowiadał wczoraj „GL” chłopak. - Po około 4 minutach ktoś krzyknął, że kobieta za kierownicą już nie oddycha. Poprosiłem więc mężczyznę, który stał obok mnie, żeby nadal reanimował kobietę, przy której byłem - choć już wiedziałem, że są nikłe szanse, żeby oddech jej wrócił - i pobiegłem do tej pierwszej pani. Też ją wyciągnęliśmy i zacząłem reanimację.

Karetka przyjechała po około 20 minutach. Choć ratownicy już szykowali swój sprzęt, chłopak nie przerywał reanimacji. Jak nam tłumaczył, chciał, żeby nie było w tej akcji ani chwili przerwy. - Byłem przygotowany na to, że te panie mogą nie przeżyć. Szanse na przeżycie pasażerki , gdy ją zobaczyłem, oceniłem na prawie zerowe. Gdy się okazało, że obie panie nie żyją, poczułem smutek. Był to też swojego rodzaju zawód, że pomimo starań ratowników i strażaków, a wcześniej mnie i ludzi, którzy pomagali, nie udało się tych pań uratować. Emocje w takich chwilach są ogromne, jednak trzeba umieć chociaż po części nad nimi zapanować - mówił nam wczoraj Kacper.

- Gdy przyjechaliśmy, obie kobiety były reanimowane. Chłopak przekazał nam, że jedna nie daje oznak życia, druga natomiast oddychała - mówi Mirosław Ogiejko, ratownik medyczny z Rzepina. - Nie udało się, obie kobiety zmarły, ale chłopak miał pojęcie o udzielaniu pomocy. Robił to dobrze, nawet wiedział, że trzeba wyjąć ofierze sztuczną szczękę, żeby reanimować. Nie wiedziałem, że on ma tylko 17 lat. Wykazał się niesamowitą odwagą, wiedzą i determinacją - dodaje ratownik. Małgorzata Fila, prokurator rejonowy w Słubicach, komentuje:
- Postawa tego chłopca jest godna naśladowania. Nie przyglądał się biernie, nie nagrywał filmiku z myślą o wrzuceniu do internetu, jak to się czasem zdarza, tylko od razu zaczął działać.

- Kilka razy byłem w sytuacjach może nie aż tak drastycznych, ale krwi było dużo i trzeba było ratować ludzi. Wtedy się nie myśli. To jest instynkt, który każe działać - mówi skromnie Kacper. Ma skończony kurs udzielania pierwszej pomocy. W przyszłości chce zostać zawodowym strażakiem.

Mieszka we wsi Radzików (gmina Cybinka, powiat słubicki). Uczy się w V LO w Zielonej Górze. Jest harcerzem i strażakiem ochotnikiem. Zresztą nie tylko on. W domu, oprócz jego babci, każdy jest strażakiem: mama, tata, wujek, dziadek. - Kacper potrzebę niesienia pomocy ma w sobie - mówi jego mama Joanna Wieczór.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slubice.naszemiasto.pl Nasze Miasto