Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Chartów: Ludzie myśleli, że Sawicki był „tylko” bohaterem z wojny

Renata Hryniewicz
Pomnik „Inki”, którą rozstrzelał Franciszek Sawicki, został trzy lata temu odsłonięty w Krzeszycach. To zaledwie 15 km od Chartowa, gdzie jest obelisk na cześć m.in. spadochroniarza Franciszka Sawickiego
Pomnik „Inki”, którą rozstrzelał Franciszek Sawicki, został trzy lata temu odsłonięty w Krzeszycach. To zaledwie 15 km od Chartowa, gdzie jest obelisk na cześć m.in. spadochroniarza Franciszka Sawickiego Renata Hryniewicz
Mieszkańcy wsi Chartów (gm. Słońsk) są wstrząśnięci. Okazuje się, że przez trzy lata składali hołdy przy obelisku z nazwiskiem Franciszka Sawickiego. To człowiek, który potem, jako funkcjonariusz komunistycznej bezpieki, rozstrzelał Danutę Siedzikównę - „Inkę” - 18-letnią sanitariuszkę podziemia.

Obelisk w Chartowie jest poświęcony grupie zwiadowców spadochronowych Armii Polskiej, którzy lądowali tu 27 listopada 1944 r., żeby walczyć z hitlerowskimi Niemcami. Wśród nich na tablicy pamiątkowej jest wymieniony kapral Franciszek Sawicki. Ten sam, który po wojnie dowodził plutonem egzekucyjnym Urzędu Bezpieczeństwa. 28 sierpnia 1946 r. w Gdańsku rozstrzelał „Inkę”, młodziutką sanitariuszkę Armii Krajowej, skazaną na śmierć przez komunistyczny sąd.

- Czciliśmy go jako bohatera. Składaliśmy tu wieńce, a teraz się okazało, że ten „bohater” później był mordercą „Inki” - mówi mieszkanka wsi Janina Sobczak. - Gdy się o tym dowiedziałam aż mi ciarki przeszły po skórze. Jak można takiego czcić? W tym roku mimo, że było wszystko przygotowane, zaproszenia wysłane, uroczystości nie było. Odwołaliśmy je...

- Dowiedziałem się o tym w sobotę. Zwróciłem się do Instytutu Pamięci Narodowej o potwierdzenie tej informacji Jeśli to ta sama osoba, tablica z obelisku w Chartowie zostanie usunięta - mówi wójt Janusz Krzyśków. Dr Dariusz Rymar, dyrektor Archiwum Państwowego w Gorzowie, komentuje: - To sytuacja zaskakująca i wymagająca zastanowienia. Mamy bohatera z czasów wojny, który już po niej dopuścił się zbrodni na młodej dziewczynie. Niejednoznaczna postać. Jednak w czasie wojny i po niej wielu ludzi, nawet wśród żołnierzy wyklętych, miało takie incydenty w życiorysie.

W Krzeszycach, 15 km od Chartowa, trzy lata temu uroczyście został odsłonięty pomnik „Inki”... Więcej o Franciszku Sawickim, Ince i obelisku w Chartowie w środowym wydaniu Gazety Lubuskiej i na www.plus.gazetalubuska.pl

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slubice.naszemiasto.pl Nasze Miasto