Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Słubice: Blizny po tamtej tragedii zostały na ciałach i w sercach uczniów 7c

Redakcja
Niecałe cztery lata temu uczniowie klasy 7c odsłaniali tablicę pamiątkową. Co roku 30 kwietnia dawni uczniowie, rodziny i mieszkańcy zapalają tu znicze. Minęły 44 lata, ale wszyscy pamiętają
Niecałe cztery lata temu uczniowie klasy 7c odsłaniali tablicę pamiątkową. Co roku 30 kwietnia dawni uczniowie, rodziny i mieszkańcy zapalają tu znicze. Minęły 44 lata, ale wszyscy pamiętają Gmina Słubice
30 kwietnia minęły 44 lata od tragedii w słubickich koszarach. Zginął uczeń, nauczycielka i dwóch żołnierzy. - Kiedy żołnierz wyjął zawleczkę, okazało się, że granat nie był ćwiczebny. Eksplodował... - wciąż pamięta Alicja Kamińska. Przerywa, bo łzy same płyną.

30 kwietnia 1975 r. była piękna pogoda. Lekcje zostały odwołane i cała klasa 7 c ze Szkoły Podstawowej nr 1 w Słubicach wybrała się na wycieczkę do koszar. - Ależ się cieszyliśmy, że zamiast lekcji mamy wycieczkę. Przyszła wiosna, każdy marzył, by wyrwać się ze szkoły - opowiada Alicja Kamińska, wtedy gospodarz klasy.

Akurat były dni otwarte w koszarach. Uczniowie poszli zwiedzać. - Obejrzeliśmy dyżurkę i inne części koszar. Potem podeszliśmy do stołu, gdzie były ułożone granaty i amunicja. Przyszło dwóch żołnierzy i zaczęli nam tłumaczyć, co i do czego służy - mówi pani Alicja.
W trakcie pokazu chorąży Eugeniusz Wielechnowski chwycił granat. Był przekonany, że ma w ręku granat ćwiczebny. „Nie bójcie się” - mówił do uczniów. Kiedy zorientował się, że wyjął zawleczkę z granatu bojowego, było już za późno. Granat eksplodował...

- Zobaczyłem jak mój przyjaciel Jerzyk leci mi na ręce. Zobaczyłem mnóstwo krwi. Jakby ktoś wylał na mnie jej wiadro. Dwa odłamki przebiły serce Jerzyka. Zmarł w moich ramionach - mówił w GL Jerzy Morawski.
Uczeń Jerzy Siwiński zginął razem z polonistką Zuzanną Buzun, mł. chor. Eugeniuszem Wielechnowskim i por. Andrzejem Mikołajczykiem. 14 osób zostało ciężko rannych.

- Nie pamiętam samego wybuchu. Jak się ocknęłam, zobaczyłam jakby wszystko dookoła było posprzątane, stół był pusty, widziałam naszą panią jak leżała. Słyszałam wielki szum, jakby tuż nad głową leciał samolot. Podniosłam się i zaczęłam uciekać. Dobiegłam do jakiegoś żołnierza i powiedziałam, że już nie mam sił. Po czym się osunęłam w jego ramiona. Potem znów wszystko się urwało - mówi Alicja Kamińska. Obudziła się w szpitalu. Nosze z rannymi ułożono przed gabinetem zabiegowym.

- Lekarz chodził od jednego do drugiego i zlecał zabiegi. Usłyszałam, jak kolega Jurek Morawski powiedział: Ratujcie resztę, ja sobie poradzę. Dziś sobie myślę, jakie te słowa były dojrzałe u chłopca w wieku 14 lat - mówi pani Alicja.
O śmierci kolegi i wychowawczyni dowiedziała się na drugi dzień. - Usłyszałam jak na sali w szpitalu szepczą do siebie, że są śmiertelne ofiary. Potem zobaczyłam „Gazetę Zielonogórską” (dawna GL - dop red.) - mówi.

W wyniku wybuchu pani Alicja straciła oko, była też poraniona. Blizny zostały do dzisiaj. Nawet odłamki granatu tkwią w jej ciele.
- Za każdym razem, kiedy spoglądam w lustro, widzę ten obraz. Mam ponad 50 proc. uszczerbku na zdrowiu. Ten wypadek zmienił całkowicie bieg życia każdego z nas. Tak… ta tragedia zmieniła całą naszą przyszłość... - dodaje, płacząc.

Pani Alicja chciała być pielęgniarką, niestety marzenia się nie spełniły z powodu kalectwa.
- Każdy patrzy na wygląd... Musimy dźwigać ten ciężar do końca życia - dodaje łamiącym się głosem.

28 listopada 2015 r. w Słubicach odsłonięto tablicę, która przypomina o tragedii w koszarach. Pomysłodawcą upamiętnienia ofiar - o czym pisaliśmy w GL - jest Jerzy Morawski, uczeń klasy, która tamtego dnia była na wycieczce. Na tablicy widnieje napis: „W wyniku wybuchu granatu zginęli: Niezapomniana polonistka Zuzanna Buzun, mający całe życie przed sobą uczeń Jerzy Siwiński oraz por. Andrzej Mikołajczyk i mł. chor. Eugeniusz Wielechnowski, a 14 innych osób doznało poważnych obrażeń”. Tablica jest dziś na terenie miasteczka akademickiego, bo tam przed laty znajdowała się jednostka wojskowa.

Długoszyn gm. Sulęcin: Pożar odpadów komunalnych na wysypisku w Długoszynie.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kostrzynnadodra.naszemiasto.pl Nasze Miasto