Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

ŻUŻEL. Caelum Stal Gorzów - Falubaz Zielona Góra 49:39. Derby bez bonusa

Robert Borowy
Bogusław Sacharczuk
Świetne widowisko stworzyli lubuscy żużlowcy w kolejnych derbach na stadionie im. Edwarda Jancarza w Gorzowie. Po pasjonującej walce zwyciężyła Stal 49:39.

- Nawet jakbyśmy jeździli gęsiego, wszystkie media opiszą nasz mecz jako fascynujące spotkanie. Ale taka jest charakterystyka derbów, w których miałem przyjemność startować już kilkanaście razy – powiedział Piotr Protasiewicz, jedyny zielonogórski zawodnik, który potrafił wygrywać wyścigi. Uczynił to trzykrotnie, co jednak nie pozwoliło ekipie Falubazu zrealizować głównego zadania, jakie sobie postawiła po przyjeździe do Gorzowa. – Jedziemy po zwycięstwo, ale jak zdobędziemy bonusa też będziemy usatysfakcjonowani – mówił przed pierwszym wyścigiem trener Piotr Żyto, lecz po meczu przyznał uczciwie, że końcowy wynik jest w pełni sprawiedliwy.
– Nie udało się nam, nie udało się gorzowianom sięgnąć po dodatkowy punkt, wychodzi więc, że derby zakończyły się remisowo. Wierzę, że jeszcze w tym sezonie spotkamy się w play-off – dodał opiekun ,,Myszki Miki’’.
Na trybunach gorzowskiego stadionu zasiadł komplet publiczności i trzeba przyznać, że atmosfera, jak i zachowanie fanów obu ekip było niemal wzorowe. Jedyny, ale poważny minus należy się tylko chuliganowi z sektora Falubazu, który w trakcie 10 wyścigu rzucił w stronę prowadzących Mateja Zagara i Tomasza Gapińskiego krzesełkiem plastikowym, chcąc tym samym przerwać wyścig. Sędzia jednak nie zareagował, co mogło doprowadzić z kolei do tragedii. Na szczęście wszystko zakończyło się szczęśliwie, ale już wiadomo, że klub zielonogórski zostanie ukarany za nieprzemyślany wybryk swojego kibica.
Wracając zaś do czysto sportowych emocji, to obie drużyny rozpoczęły spotkanie bardzo nerwowo, w czym dobitnie pomógł im sędzia Jerzy Najwer z Gliwic, który wyjątkowo nie miał swojego dnia. Jego wiele decyzji było kontrowersyjnych, co przyznali obaj trenerzy. Co ciekawe, Piotr Żyto i Czesław Czernicki zgodzili się, że obie ekipy po równo zostały niesprawiedliwie potraktowane przez arbitra.
Pierwszy wyścig bardzo pechowo rozpoczął się dla Patryka Dudka, który już na starcie zanotował defekt motocykla. W drugim biegu, który był rozgrywany trzykrotnie, najpierw doszło do kolizji pomiędzy Rafałem Dobruckim i Nicki Pedersenem. Ten drugi upadł i Jerzy Najwer wykluczył ,,Rafiego’’, choć wielu obserwatorów było zdania, że Duńczyk położył motocykl specjalnie widząc, że nie będzie miał szans na odzyskanie drugiej lokaty. W powtórce tej gonitwy Nicki Pedersen w pierwszym łuku wjechał w Davida Ruuda i Szwed wylądował na dmuchanej bandzie. Kiedy wydawało się, że dojdzie do powtórki wyścigu w pełnym (w tym przypadku 3-osobowym składzie), sędzia wykluczył Ruuda, choć akurat on niczym nie zawinił. W trzeciej odsłonie Piotr Protasiewicz bez pardonu wjechał na dystansie w Mateja Zagara, doprowadzając do defektu sprzętu Słoweńca. Protasiewicz po meczu tłumaczył, że Zagar gwałtownie zmienił tor jazdy i poparł decyzję sędziego, że nie zareagował na to wydarzenie wykluczeniem. Inne zdanie miał Zagar, który za gestykulowanie w stronę arbitra otrzymał ostrzeżenie.
Jeszcze kibice nie ochłonęli a kolejny pech dopadł Patryka Dudka, który znów został na starcie do czwartego wyścigu po defekcie maszyny. – W obu przypadkach spadał mu łańcuch. Trzeba było potem wymienić motocykl – tłumaczył po zawodach trener Żyto.
W szóstym biegu na drugiej pozycji defekt motocykla miał Tomasz Gollob i zielonogórzanie wygrali podwójnie. W tym momencie miejscowi prowadzili tylko 18:17. O wyjątkowym pechu goście mogli mówić w siódmym biegu. Najpierw w pierwszym łuku po twardej walce z Pedersenem upadł Aleksandr Loktajev i znowu wszyscy spodziewali się, że dojdzie do powtórki w pełnej obsadzie. Nic z tych rzeczy. Winnym przerwania biegu okazał się młodzieżowiec Falubazu i musiał udać się do parkingu. W powtórce Greg Hancock tak wdał się w walkę o drugie miejsce z Davidem Ruudem, że nie zauważył, iż przejechał dwoma kołami motocykla wewnętrzną linię, co mogło oznaczać tylko jedno: wykluczenie i komplet punktów dla Stali.
W 11.wyścigu na pierwszym łuku znów upadł David Ruud, który został popchnięty przez Grzegorza Zengotę. Kibice przyzwyczajeni już do ,,dziwnych’’ decyzji sędziego pogodzili się, że Szwed zjedzie do parkingu i nie wystąpi w powtórce. Przed wyścigami nominowanymi praktycznie jasne już było, że Stal nie przegra tego meczu. Ale emocji wciąż nie brakowało, gdyż walka toczyła się jeszcze o punkt bonusowy i panowanie na Ziemi Lubuskiej. W 14. biegu gorzowskich kibiców już po raz kolejny zawiódł Matej Zagar, który nie podjął walki z parą zielonogórską. W ostatnim natomiast in minus zaskoczył Piotr Protasiewicz. Świetnie jeżdżący tego dnia kapitan Falubazu tym razem przespał start i był jedynie tłem dla rywali. Gospodarze długo prowadzili podwójnie i już byli bliscy dopisania sobie punktu, ale udany atak na drugą pozycję Fredrika Lindgrena spowodował, że żadna z drużyn nie zdobyła wymarzonego bonusa.

Caelum Stal Gorzów – Falubaz Zielona Góra 49:39
Caelum Stal: Nicki Pedersen - 14 (3,3,2,3,3), David Ruud - 2 (w,2,0,w), Matej Zagar - 4+1 (d,0,2,2,0), Tomasz Gapiński - 10 (3,3,3,0,1), Tomasz Gollob - 10 (1,d,3,3,3), Simon Gustafsson - 1 (1,-,-,-,-), Przemysław Pawlicki - 8 (3,3,1,1,0).
Falubaz: Rafał Dobrucki - 2 (w,2,0,-), Grzegorz Zengota - 7+2 (2,1,2,1,1), Piotr Protasiewicz - 12 (1,3,3,2,3,0), Fredrik Lindgren - 8+2 (2,2,1,1,2), Greg Hancock - 6 (2,w,w,2,2), Patryk Dudek - 2 (d,d,-,1,1), Aleksandr Loktajew - 2 (2,w).
Bieg po biegu:
1. Pawlicki, Loktajew, Gustafsson, Dudek (d/start) 4:2
2. Pedersen, Zengota, Ruud (w/u), Dobrucki (w/su) 3:2 (7:4)
3. Gapiński, Lindgren, Protasiewicz, Zagar (d2) 3:3 (10:7)
4. Pawlicki, Hancock, Gollob, Dudek (d/start) 4:2 (14:9)
5. Gapiński, Dobrucki, Zengota, Zagar 3:3 (17:12)
6. Protasiewicz, Lindgren, Pawlicki, Gollob (d2) 1:5 (18:17)
7. Pedersen, Ruud, Hancock (w/2x) Loktajew (w/u) 5:0 (23:17)
8. Gollob, Zengota, Pawlicki, Dobrucki 4:2 (27:19)
9. Protasiewicz, Pedersen, Lindgren, Ruud 2:4 (29:23)
10. Gapiński, Zagar, Dudek, Hancock (w/u) 5:1 (34:24)
11. Gollob, Protasiewicz, Zengota, Ruud (w/u) 3:3 (37:27)
12. Protasiewicz, Zagar, Dudek, Pawlicki 2:4 (39:31)
13. Pedersen, Hancock, Lindgren, Gapiński 3:3 (42:34)
14. Gollob, Hancock, Zengota, Zagar 3:3 (45:37)
15. Pedersen, Lindgren, Gapiński, Protasiewicz 4:2 (49:39)

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: ŻUŻEL. Caelum Stal Gorzów - Falubaz Zielona Góra 49:39. Derby bez bonusa - Lubuskie Nasze Miasto

Wróć na lubuskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto