Dramat. Do Warty wpadł samochód. Trwa akcja poszukiwawcza kobiet
Aktualizacja godz. 9.10 Aktualnie trzy łodzie ratunkowe przeszukują dno. Cały czas dojeżdżają kolejne jednostki ratownicze. Na miejscu pracuje już straż z Witnicy, Kostrzyna nad Odrą i Gorzowa Wielkopolskiego. Dramat wydarzył się na przystani pasażerskiej nad Wartą między mostem drogowym a kolejowym (w kierunku na Rzepin) w Kostrzynie nad Odrą. Do zdarzenia doszło 23 listopada w godzinach porannych. O tej sprawie poinformowali nas Czytelnicy. Ich relację potwierdzają strażacy. - Na miejsce już zostali wysłani strażacy wraz z grupą nurkową z Kostrzyna. Jadą też strażacy z Witnicy i Gorzowa. Być może wyślemy tam strażaków z Międzyrzecza - mówi Bartłomiej Mądry, rzecznik gorzowskich strażaków. Przyznaje, że informacje o tym zdarzeniu strażacy otrzymali od świadków. Z ich relacji wynika, że w samochodzie miały być dwie lub trzy kobiety. Warta w Kostrzynie jest bardzo wysoka, co dodatkowo utrudnia akcję. Moment wpadnięcia samochodu do rzeki widziało jednocześnie kilku świadków z różnych miejsc. Na przystani, na trawie widać ślady kół auta, które wjechało do Warty. Nie wiadomo, jak doszło do wypadku. Od drogi do brzegu rzeki jest ok. 50 metrów. Na razie strażacy przeczesują rzekę z łodzi. Dopiero, jak zlokalizują samochód, do akcji wejdą nurkowie.