Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

13-letnia słubiczanka do końca walczyła o drzewa, które urzędnicy skazali na ścięcie. Niestety, bez skutku

Redakcja
Drzewa przy ul. Mieszka I poszły pod topór. Część mieszkańców nie może odżałować straty
Drzewa przy ul. Mieszka I poszły pod topór. Część mieszkańców nie może odżałować straty Daniel Szurka
Nie pomogły petycje, protesty mieszkańców, a nawet wzruszający apel 13-letniej słubiczanki, która napisała list otwarty do burmistrza i wywiesiła na drzewach plakaty. Rozpoczęła się wycinka lip przy ul. Mieszka I. Powód? Planowany od dawna remont drogi...

O drzewach przy ul. Mieszka I w Słubicach pisaliśmy już w kwietniu. To właśnie zaniepokojony Czytelnik poinformował nas o tym, że na lipach pojawiły się oznaczenia.

- Na ulicy Mieszka I niemal wszystkie lipy są ponumerowane! Czy to oznacza, że będą je wycinać? Teraz to najprostszy sposób - kiedy chcemy zrobić remont ulicy, to po prostu bierzemy do ręki piłę i po problemie! A za kilka lat będziemy płakać, że smog, że nie ma czym oddychać - pisał słubiczanin.

Cała treść artykułu:

Przypomnijmy, że ulica o której mowa, była jedną z najbardziej zielonych ulic w całym mieście. Po obu stronach rosły tu dorodne lipy. W urzędzie miasta dowiedzieliśmy się wtedy, że będzie tu budowana nowa droga wraz z odwodnieniem, o którą od dawna prosili mieszkańcy.

- Żeby spełniała odpowiednie parametry muszą niestety zostać wycięte drzewa. Zapewniamy jednak- każdy odcinek tej drogi będzie analizowany, co mamy nadzieję pozwoli zachować chociaż niektóre z tych drzew. Oczywiście, tak jak się to dzieje za każdym razem, w zamian za wycięte drzewa posadzone będą nowe. Każdorazowo sadzimy więcej drzew niż wycinamy - zapewniała wtedy Beata Bielecka, rzeczniczka urzędu.

Trwa głosowanie...

Czy Słubice są ,,zielonym miastem"?

Mieszkańcy przeciwni wycince

Jak się później okazało, jedni mieszkańcy domagali się remontu, natomiast inni stanowczo sprzeciwili się wycince drzew. Ci drudzy złożyli nawet w tej sprawie petycję. Część słubiczan chciała walczyć o drzewa i apelowała do burmistrza, by ten zaniechał wycinki.

Głos w tej sprawie zabrała również 13-letnia słubiczanka, która napisała do włodarza list otwarty. Treść listu pojawiła się na łamach portalu slubice24.pl.

- Piszę do Pana, bo wiem, że i Pan jest zaangażowany w ochronę naszego środowiska. Uczestniczył Pan w akcji sprzątania parku przy bazarze. Też tam byłam - sprzątaliśmy razem. Słyszałam jak bulwersował się Pan głupotą ludzi, którzy bezmyślnie wyrzucają lodówki, materace i inne śmieci do lasu. Mnie też to bulwersuje, ale jeszcze bardziej - bezmyślne wycinanie drzew. W naszym kraju często wycina się drzewa tylko dla wygody, wycięcie drzewa „przeszkadzającego” w jakimś projekcie wychodzi po prostu taniej, szybciej i bez zbędnego główkowania - pisała 13-letnia Helena.

Dziewczynka wspomniała również, że lipy były powodem, dla którego jej rodzice zdecydowali się kupić mieszkanie na Osiedlu Świerkowym. - Lipy, które ku ROZPACZY mojej i wielu innych ludzi mają zostać wycięte, rosną pod moim osiedlem, pod moim oknem. W ich towarzystwie przeżywaliśmy mnóstwo pięknych chwil. Właściwie to one zadecydowały o tym, gdzie mieszkam obecnie. Rodzice wybrali to mieszkanie latem, kiedy lipy cudownie kwitły i pachniały, to one ostatecznie przesądziły o wyborze.

13-latka powiesiła również na drzewach wymowne plakaty, na których napisała hasła:

,,Jestem dla was dobra, a wy dla mnie okrutni", ,,Daję wam życie, wy dajecie mi śmierć", czy ,,Zabijecie mnie, bo przeszkadzam wam w inwestycji".

Działania spotkały się z dużym odzewem wśród mieszkańców, którzy popierali akcję dziewczynki.

Lipy poszły pod topór

Jak się jednak okazuje, na nic zdały się protesty mieszkańców, petycje, a nawet wzruszający apel 13-letniej Heleny. Drzewa po jednej stronie ulicy ostatecznie poszły już pod topór i zostały po nich tylko pozostałości pni w ziemi.

Część mieszkańców obawia się, że remont ulicy spowoduje zwiększenie ruchu w tym miejscu.

- Wycięcie drzew tylko po to by poszerzyć ulicę i położyć asfalt oraz zrobić rondo, będzie owocowało zwiększoną ilością wypadków, ponieważ remont ten otworzy tzw. małą obwodnicę miasta. Dzieci chodząc do szkoły nie zachowują się rozważnie, a dotychczasowa nawierzchnia z kostki granitowej ograniczała prędkość samochodów i gwarantowała im bezpieczeństwo - napisała do nas zaniepokojona słubiczanka.

Kobieta dodała również, że nowe nasadzenia nie zrekompensują straty. - Władze miasta ignorują prośby i głosy mieszkańców. Uważają, że nowe nasadzenia zrekompensują te wycięte drzewa. Tylko ile trzeba będzie czekać, aż urosną. Nie doczekają tego nasze prawnuki. Te niszczycielskie działania na ul. Mieszka I, wylały szalę goryczy - podkreśliła mieszkanka.

WIDEO: Zielona Góra. Wycinka drzew w Parku Tysiąclecia. Mieszkańcy oburzeni. 18.02.2020

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slubice.naszemiasto.pl Nasze Miasto