Dawny cmentarz w Ośnie Lubuskim odkrył swoje tajemnice. Poniemiecką nekropolię posprzątali pasjonaci historii

Teren przy kaplicy św. Gertrudy w Ośnie Lubuskim to miejsce, gdzie przed wojną była niemiecka nekropolia. Po 1945 r. cmentarz popadał z zapomnienie. Wiele nagrobnych płyt zostało przewróconych, niszczono też elementy cmentarnego wystroju. W sobotę, 12 listopada, grupa miłośników historii postanowiła przebadać to miejsce. Chodziło o odkopanie zapomnianych nagrobków, płyt nagrobnych, uporządkowanie terenu. Pomysłodawcą akcji był Łukasz Jaszczyk, a poszukiwania odbyły się z zachowaniem wszelkich formalności.

Na miejsce przyjechało około 20 osób, głównie członków stowarzyszeń Denar z Sulęcina i templum. - Uczestnicy przyjechali z okolic Szczecina, Myśliborza, Dębna, Frankfurtu czy Międzyrzecza - wylicza Ł. Jaszczyk. Podczas prac odnaleziono fragmenty ceramiki, guziki, monety i elementy wyposażenia cmentarza. Z ziemi wydobyto stare szklane znicze, fragmenty świeczników mosiężnych oraz 16 tabliczek z numerami poszczególnych kwater. Były też fragmenty ogrodzenia. Najstarsza z odkopanych tablic nagrobnych pochodzi z 1802 r.

Jednym z najciekawszych znalezisk była broń z czasów II wojny światowej. Poszukiwacze odnaleźli karabin Sturmgewehr 44 i wymienną lufę od karabinu MG34. Broń została zabezpieczona i przekazana do policyjnego depozytu. W przyszłości prawdopodobnie trafi do muzeum. W ziemi odnaleziono też pozostałości maski przeciwgazowej.