Gorzowski młodzieżowiec, który 7 czerwca skończył 16 lat i lada dzień będzie mógł zadebiutować w PGE Ekstralidze, na zielonogórskim torze stracił tylko jeden punkt. W piątym wyścigu szybszy od Oskara Palucha był zawodnik miejscowego Stelmetu Falubazu Dawid Rempała. Zielonogórzanin nie odegrał jednak jednej z głównych ról w turnieju. W dziewiątym biegu nawet nie punktował, bo został wykluczony za stworzenie niebezpiecznej sytuacji na torze, w wyniku której jeden z jego rywali ratując się przed upadkiem, spadł na ostatnie miejsce.
Oskar Paluch imponował niezwykle ofensywną jazdą. Nawet jeśli przegrywał starty, to szybko wyprzedzał rywali i mknął po zwycięstwa. Miał jednak mocnych konkurentów do wygranej w turnieju, ale tych najgroźniejszych pokonał w ostatnim wyścigu. Tak się złożyło, że na starcie 20. gonitwy stanęło czterech najlepszych zawodników w klasyfikacji (po czterech seriach). Oprócz Oskara Palucha – Wiktor Przyjemski, Mateusz Cierniak (każdy z nich miał na koncie 11 punktów) i Mateusz Świdnicki (10 pkt.). Gorzowianin wygrał start, ale w początkowej fazie wyścigu musiał odpierać ostre ataki Mateusza Cierniaka. Jednak na dwóch ostatnich okrążeniach żużlowiec Stali zbudował sobie bezpieczną przewagę i pomknął po kolejną „trójkę”.
W czwartek 9 czerwca na zielonogórskim torze ponownie dojdzie do rywalizacji tych samych zawodników w turnieju Zaplecza Kadry Narodowej Juniorów. Początek o godz. 16.30. Kibicom udostępnione zostaną sektory I-J. Wstęp wolny.