Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Most, który prowadzi donikąd. Jest szansa na ratunek dla zabytku

Aleksandra Sierżant
Aleksandra Sierżant
Wysadzony most w Kłopocie, a raczej jego ruiny, od lat są obiektem zainteresowań turystów
Wysadzony most w Kłopocie, a raczej jego ruiny, od lat są obiektem zainteresowań turystów Mariusz Kapała
Wysadzony most w Kłopocie, a raczej jego ruiny, od lat są obiektem zainteresowań turystów. Nic dziwnego - w końcu skrywają niesamowitą historię. Jest nowa szansa dla zabytku.

W ubiegłym miesiącu Lubuski Wojewódzki Konserwator Zabytków wszczął z urzędu postępowanie administracyjne o wpis ruin mostu na Odrze w Kłopocie (gm. Cybinka) do rejestru zabytków nieruchomych województwa lubuskiego. Chodzi o teren znajdujący się aż na czterech działkach: 256, 576/9, 576/10, 250 w obrębie wsi Kłopot. To doskonała okazja, by poznać historię tego obiektu...

Zobacz zdjęcia połowy mostu, która się zachowała:

Historia mostu w Kłopocie

Jak wskazują oficjalne źródła miasta Eisenhüttenstadt, m.in. biuletyn komunalny „bunt & komplex”, historia żelbetowego mostu na Odrze w Kłopocie, wówczas pod nazwą Fürstenberger Oderbrücke, sięga końca XIX w., kiedy doszło do spotkania i negocjacji dwóch urzędników - burmistrza lewobrzeżnego Przybrzegu (Fürstenbergu) Hoemanna i wyższego urzędnika Augustina z prawobrzeżnych Rąpic (Rampitz) na temat zastąpienia istniejącego promu na Odrze przez nową trwałą przeprawę mostową. Warto wspomnieć, że Fürstenberg to obecnie integralna część miasta Eisenhüttenstadt.

- Oddolne zrzeszenie mieszkańców Fürstenbergu zaczęło wstępnie planować budowę mostu na Odrze, początkowo za pośrednictwem przedsiębiorstwa akcyjnego. Krótko potem w listopadzie 1871 r. magistrat podął decyzję o utworzeniu Komitetu Budowy Mostu w celu zamówienia niezbędnych dokumentów - koncepcji budowy i niezbędnego kosztorys. Niestety planowana inwestycja przekraczała finansowe możliwości miasta, stąd w grudniu 1871 r. burmistrz Hoemann złożył wniosek do rejencji frankfurckiej, wydziału spraw wewnętrznych o budowę mostu z budżetu państwowego. Rząd pruski nie widział jednak potrzeby takiego połączenia drogowego i po wielu latach w 1910 r. rozpatrzył wniosek odmownie. Prezydent rejencji frankfurckiej (Regierungsbezirk) wysłał do Fürstenbergu odmowę - opowiada Roland Semik, społeczny opiekun zabytków powiatu słubickiego.

Zmiana decyzji nastąpiła dopiero wskutek negatywnych dla portu okoliczności gospodarczych, np. coraz większej popularności holowników parowych, skrócenia czasu przebywania żeglugi rzecznej w Fürstenbergu, planu budową linii kolejowej Grunow–Guben, a w konsekwencji do poważnego spadku dochodów z tytułu handlu i usług.

Związek Hanzeatycki wystąpił z petycją do kolejnego już burmistrza Fürstenbergu dr. Knörra, aby kontynuować prace związane z planowaną budową mostu na Odrze. Za inwestycją próbowano lobbować zarówno w Landtagu ak i w Reichstagu.

Ostatecznie w 1911 r. rada miejska Fürstenbergu podjęła uchwałę intencyjną o kontynuowaniu budowy mostów na własną rękę i utworzenie tzw. miejskiej komisji mostowej. Przeprowadzono liczne badania mające na celu określenie optymalnej lokalizacji i potencjalnych konstrukcji mostowych. Głównym problemem pozostawało finansowanie. Najbliższe sąsiednie wsie po prawej stronie Odry Grzmiąca (Grimnitz), Kłopot (Kloppitz) i Rąpice (Rampitz) odmówiły udziału w kosztach budowy mostu. Zgodziły się jedynie na finansowanie połączeń drogowych.

- 26 listopada 1913 r. nadszedł wreszcie czas podpisania kontraktów z firmami budowlanymi. W czasie I wojny światowej w październiku 1915 r. miało dojść do poważnego wypadku na placu budowy, gdzie w wyniku kolizji runęły rusztowania i części budowanego mostu, a na pokładzie wraku zginęło kilka osób. Prace budowlane zostały przerwane i wznowione dopiero w połowie maja 1918 r - dodaje R. Semik.

Wysadzenie mostu w Kłopocie

Ukończenie Fürstenberger Oderbrücke na 552,2 kilometrze rzeki nastąpiło 12 września 1919 r., czyli dopiero 48 lat po rozpoczęciu pierwszych prac planistycznych. Koszty budowy długiego na 600 m mostu wyniosły 1 469 500 marek, a poniosły je: państwo pruskie, prowincja Brandenburgia i powiaty Guben, zachodniotorzymski (Weststernberg) i krośnieński (Crossen). Udział finansowy miasta Fürstenberg wyniósł 825 tys. marek oraz 7 tys. marek rocznie na oświetlenie i bieżącą konserwację obiektu. By odzyskać część poniesionych kosztów, miasto Fürstenberg pobierało opłaty za przejazd przez most.

Koniec przejezdności Fürstenberger Oderbrücke nastąpił pod koniec II wojny światowej po zaledwie 26 latach jego istnienia. 4 lutego 1945 r., aby zatrzymać natarcie Armii Czerwonej na Berlin, wycofujące się niemieckie jednostki Wehrmachtu wysadziły obiekt w powietrze. Nie miało to jednak przełożenia militarnego, bo Armia Czerwona skutecznie pokonała zamarzniętą wówczas Odrę kilkaset metrów dalej na północ. Podczas gdy na niemieckim brzegu ruiny mostu zostały usunięte po zakończeniu wojny, na polskim brzegu pozostały do dziś.

Zabezpieczenie i zagospodarowanie ruin mostu w Kłopocie dla celów turystycznych leży poza możliwościami finansowymi gminy Cybinka i powiatu słubickiego, stąd nowe możliwości finansowania zewnętrznego mógłby przynieść ewentualny wpis obiekt do rejestru zabytków...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Niedźwiedź szuka pożywienia w koszu na odpadki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Most, który prowadzi donikąd. Jest szansa na ratunek dla zabytku - Gazeta Lubuska

Wróć na slubice.naszemiasto.pl Nasze Miasto