Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sędziowie nadal nie orzekają

Malwina Gadawa
Paweł Relikowski
Przekładane są posiedzenia, bo sędziowie w wydziałach zamiejscowych nie orzekają na rozprawach. Petenci w sądach będą musieli uzbroić się w cierpliwość, bo zmiana może nastąpić dopiero w styczniu.

Konflikt między władzą sądowniczą a wykonawczą najbardziej odczuwają teraz... sami mieszkańcy. W okręgu wrocławskim nie orzeka obecnie 19 sędziów. - Złożyli oświadczenie o odstąpieniu od orzekania - informuje Monika Mora z biura prasowego Sądu Okręgowego we Wrocławiu. Przyznaje, że trudno jest oszacować, jaka liczba spraw się nie odbyła. - Najpilniejsze sprawy są rozpoznawane na bieżąco przez sędziów sądów macierzystych. Pozostałe sprawy czekają na wyznaczenie im terminu - mówi Mora.

Problem rozpoczął się w momencie reformy sądownictwa, autorstwa byłego już ministra sprawiedliwości Jarosława Gowina, która zniosła 79 najmniejszych sądów rejonowych, między innymi w Strzelinie, Miliczu i Wołowie. Teraz są to wydziały Sądów Rejonowych w Oławie, Trzebnicy i Środzie Śląskiej.

Sędziowie wydziałów zamiejscowych nie prowadzą spraw. To efekt zamieszania, które spowodowała uchwała Sądu Najwyższego. Przeniesienie na inne miejsce służbowe sędziego podjął bowiem nie minister sprawiedliwości, lecz podsekretarz stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości, a tak nie powinno być. Według SN decyzja o przeniesieniu na inne miejsce sędziego, podjęta nie przez ministra sprawiedliwości, jest bezprawna, a sędzia, którego ona dotyczy, nie może wykonywać władzy jurysdykcyjnej w sądzie, do którego został przeniesiony.

To oznacza, że każdy, kto ma proces lub wyrok wydany z udziałem tak przeniesionego sędziego, mógłby domagać się unieważnienia procesu lub uchylenia wyroku.

Ministerstwo Sprawiedliwości chce teraz, żeby problem i sprawę rozwiązał pełny skład Sądu Najwyższego. Tym bardziej że opinie prawników są rozbieżne.

Do czasu rozstrzygnięcia tego prawnego sporu mieszkańcy powiatów wołowskiego, strzelińskiego i milickiego nie mają co liczyć na szybkie rozwiązanie swoich spraw. Muszą czekać, a sądy są sparaliżowane. W tym momencie działalność sędziów ogranicza się tylko do przyjmowania dokumentów.

Sędziowie w wydziałach zamiejscowych nie będą orzekać do 28 stycznia 2014 roku. Wtedy to Sąd Najwyższy podejmie nową uchwałę. Do tego momentu w wydziałach zamiejscowych nic się nie zmieni, bo nie ma także możliwości, żeby zmusić sędziów do wydawania wyroków. Oni tłumaczą, że nie chcą, żeby później ktoś taki wyrok mógł podważyć, i zajmują się pracą biurową.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wolow.naszemiasto.pl Nasze Miasto