Minister i wojewoda u słubickich strażaków
W czasie uroczystości obecna była Anna Moskwa, minister klimatu i środowiska.
– Dobre wyposażenie, sprawny sprzęt, to gwarancja naszego bezpieczeństwa. Mamy dobrze wyszkolonych strażaków, natomiast drugim elementem bezpieczeństwa jest sprzęt – podkreślała w Słubicach minister. – To są duże wozy, mniejszy sprzęt, wsparcie dla remiz i jednostek PSP. Dzięki temu mamy gwarancję, że jesteśmy wszyscy bezpieczni – dodała minister.
Autentycznie się cieszę, aby więcej takich chwil. Dwa bardzo nowoczesne ciężkie samochody ratowniczo-gaśnicze. To bardzo potrzebny sprzęt w tym powiecie. Dostrzegamy tę niezmiernie ważną służbę, która jest jednym z filarów bezpieczeństwa Polaków – mówi Władysław Dajczak, wojewoda lubuski.
Nowe wozy strażackie mają bogate wyposażenie
Do Słubic trafił ciężki samochód ratowniczo-gaśniczy zabudowany na podwoziu marki Renault HD009 K 6x6. Auto wyposażone jest w 6-cylindrowy wysokoprężny silnik o mocy 330 kW, automatyczną skrzynię biegów, i kabinę dla trzyosobowej załogi w układzie 1+1+1 (dowódca, kierowca, ratownik).
Renault ma zbiornik wody i środka pianotwórczego o pojemności odpowiednio 9 000 oraz 1 050 litrów. Do podawania wody wykorzystana dwuzakresowa pompa o wydajności 6200 l/min.
Na wyposażeniu pojazdu znajduje się między innymi sprzęt do łączności, sprzęt oświetleniowy tj. latarki i maszt oświetleniowy o łącznym strumieniu świetlnym 30 150 lumenów, szybkie natarcie, działko wodno-pianowe o wydajności 3200 l/min, instalacja zraszaczowa wyposażona w sześć zraszaczy.
Ten nowoczesny pojazd kosztował 1,2 mln zł. W zakupie pomógł Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, który przekazał kwotę 610 tys. zł, oraz budżet państwa, z którego przekazano 610 160 zł.
Drugi z pojazdów to ciężki samochód ratowniczo-gaśniczy stanowiący podstawowe wyposażenie jednostek ratowniczo-gaśniczych. Pojazd zabudowany na podwoziu SCANIA P370 z napędem 4x4, silnikiem o mocy 272 kW i kabiną dla sześciu ratowników. Wyposażony w zbiornik wody o pojemności 5 000 litrów, zbiornik środka pianotwórczego o pojemności 530 litrów, autopompę klasy A 32/8, działko wodno-pianowe, instalację zraszaczową do ograniczania stref skażeń, wyciągarkę, maszt oświetleniowy, zabudowę pożarniczą pozwalającą na zamontowanie sprzętu ratowniczo-gaśniczego.
Pojazd kosztował ponad 1,2 mln zł. W tym przypadku pieniądze dołożył Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (622 380 zł), Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Zielonej Górze (75 000 zł), Fundusz Wsparcia (20 000 zł) oraz budżet państwa (527380 zł).
Czytaj także: Rekordowe wsparcie dla strażaków ochotników. Do lubuskich jednostek trafi dwadzieścia wozów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?