- Doświadczony grzybiarz może zebrać kilkanaście kilogramów dziennie. I zarobić ponad sto złotych - wylicza Czesław Januszkiewicz, który prowadzi skup grzybów w Świnarach koło Skwierzyny.
Zbieranie grzybów to polski sport narodowy. Jako pierwsi wystartowali w nim mieszkańcy wsi w zachodniej części Puszczy Noteckiej. Od Skwierzyny po Wiejce kto żyw pędzi rano z koszykiem do lasu. Polonem dwugodzinnego spaceru jest pięć, sześć kilogramów podgrzybków. - Ceny zależą od ilości i jakości. Wysyp dopiero się rozpoczął, dlatego za kilogram podgrzybka płacę 6,5 zł, a za kurki 11 zł. Na razie nie ma podziału na klasy - wylicza Cz. Januszkiewicz.
Doświadczeni grzybiarze mogą zarobić dziennie ponad sto złotych
- Ja zbieram raczej rekreacyjnie. Można pooddychać świeżym powietrzem i przy okazji zarobić. Trochę grosza zawsze się przyda - mówi Mateusz Wiatrak, który przyszedł do skupu w koszykiem wypełnionym podgrzybkami. W niespełna dwie godziny zebrał 5,6 kg grzybów i zarobił na nich 36 zł.
Każdy grzybiarz ma swoje miejsca. Ani prośbą, ani groźbą nie chcą ich zdradzić. Dodają tylko, że teraz grzyby są w całej puszczy, dlatego nie trzeba się specjalnie wysilać, żeby zebrać kilka kilogramów. Niektórzy przychodzą do skupu dwa, a nawet trzy razy dziennie. Gimnazjalista Bartosz Świencicki rano zebrał 3 kg podgrzybka, a po południu przyniósł kolejne 5 kg. Zarobił łącznie 52 zł. - Za drugim razem zbierałem je najwyżej półtorej godziny - zapewnia.
Na grzybach zarabiają też właściciele skupów (...) Więcej przeczytasz w bezpłatnym materiale tygodnika "Głos Gorzowa": W Puszczy Noteckiej wysypały podgrzybki
Przeczytaj też:Ogromna kurka znaleziona niedaleko Gorzowa [ZDJĘCIA]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?