Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ważny oddział szpitala w Kostrzynie zostanie zamknięty

Redakcja
Oddział położniczo-ginekologiczny szpitala w Kostrzynie zostanie zamknięty. Na razie na pół roku, ale personel, mieszkańcy i powiatowi radni uważają, że jego działalność nie zostanie już wznowiona.
Oddział położniczo-ginekologiczny szpitala w Kostrzynie zostanie zamknięty. Na razie na pół roku, ale personel, mieszkańcy i powiatowi radni uważają, że jego działalność nie zostanie już wznowiona. Jakub Pikulik
- To oznacza dramat matek i ich dzieci - uważa personel oddziału położniczo-ginekologicznego Nowego Szpitala. Informacja o zawieszeniu działalności oddziału spadła na personel i pacjentów jak grom z jasnego nieba.

- Zamykają oddział położniczo-ginekologiczny. Gdzie teraz będą rodzić kostrzynianki? Nie każdą kobietę stać, żeby pojechać do Słubic, Dębna, czy Gorzowa - mówi 32-letnia pani Aneta. Załamane są położne. - Wkładałyśmy w tę prace całe serca, czułyśmy się tu jak w domu. Są wśród nas panie, które przepracowały na tym oddziale 40 lat. Proszę sobie wyobrazić, ile noworodków przewinęło się przez ich ręce - mówi nam jedna z położnych kostrzyńskiego szpitala. Panie nie chcą ujawniać nazwisk w gazecie. Obawiają się o nieprzyjemności w pracy. Pracy, którą będą wykonywały jeszcze przez miesiąc.

Zawieszenie, czyli likwidacja?

- Potwierdzam informację, że z dniem 1 lipca oddział zawiesza działalność do końca roku. Poinformowałam już o tym wojewodę, czekamy na jego decyzję - mówi Joanna Pachnicz, prezes Nowego Szpitala w Kostrzynie. - W tym czasie podejmiemy decyzję co dalej - mówi prezes. I dodaje, że wszystko przez kłopoty ze znalezieniem lekarzy do obsady personelu oddziału oraz spadającą ilością porodów. - Według wytycznych NFZ na oddziale powinno być 400 porodów rocznie, aby jego prowadzenie miało sens. U nas w zeszłym roku było 180 porodów - wylicza prezes. - Ale tych norm nie spełnia żaden szpital w okolicy - odbija piłeczkę personel oddziału. Pracuje tu 13 położnych. Sześć jest na etatach. Te dostaną propozycję pracy na innych oddziałach szpitala. Z resztą lecznica rozwiąże umowy.

"Misją szpitala jest biznes"

O sprawie zamknięcia oddziału powiatowi radni rozmawiali na posiedzeniu komisji zdrowia. - Dobrze wiemy, że zawieszenie działalności oddziału to de facto jego zamknięcie. Tak samo było z oddziałem dziecięcym - mówi Zygmunt Mendelski, powiatowy radny. - A co z misją szpitala, przecież mieszkanki Kostrzyna powinny mieć odpowiednią opiekę -zwraca uwagę radna Anna Wichliśka. - Trzeba pamiętać, że szpital jest spółką prywatną. Tu rządzi biznes, misja w tym przypadku jest zupełnie inna - tłumaczy Andrzej Kail, przewodniczący komisji zdrowia.

Prezes szpitala uspokaja, że w lecznicy w dalszym ciągu będzie działać poradnia ginekologiczna. - A co w przypadku, gdy u ciężarnej rozpocznie się akurat akcja porodowa? - dopytywali wczoraj radni. - Taka pacjentka zostanie przetransportowana karetką do odpowiedniej lecznicy - mówi Joanna Pachnicz.

Zabrakło inwestycji w sprzęt i ludzi

- Ten oddział mógłby bardzo dobrze funkcjonować. Ale spółka, odkąd przejęła szpital, nie zrobiła tu praktycznie żadnych inwestycji. Toalety pamiętają jeszcze czasy SP ZOZ, pracujemy na starym sprzęcie. Pacjentki to widzą, okoliczne szpitale inwestowały, podczas gdy u nas nic się nie działo. Kobiety wolą rodzić w lepszych warunkach. Wystarczyły systematyczne inwestycje i dbanie o personel, a problemu by nie było - mówią położne. Każda ma zatroskaną twarz. - Zamknięcie oddziału to dramat matek i ich dzieci. Bywało tak, że minuty decydowały o życiu noworodka, gdy dziecko np. owinęło się pępowiną i przestało oddychać. Pacjentka była przewożona na blok operacyjny, ratowaliśmy i ją, i dziecko. Ciężko sobie wyobrazić co będzie teraz - mówi dr Dariusz Kuhn, ginekolog. Z kolei dr Grzegorz Piórkowski, ordynator oddziału, o decyzji władz szpitala dowiedział się... z internetu, gdy przebywał na urlopie. - Z panią prezes spotkam się dopiero w czwartek, wtedy będę mógł powiedzieć coś więcej na ten temat - mówił nam w środę.

Zobacz też wideo: „Pracujemy jak na wojnie”. Ostatni oddział psychiatrii dziecięcej w Warszawie ma zostać zamknięty

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Ważny oddział szpitala w Kostrzynie zostanie zamknięty - Gazeta Lubuska

Wróć na slubice.naszemiasto.pl Nasze Miasto