- Dla mnie ZOK to amfiteatr i imprezy, które się w nim odbywały. Festiwale Piosenki Radzieckiej, Rosyjskiej, Zjednoczonej Europy, festiwale folkloru, Tańczące Eurydyki czy religijny Festiwal Pokój i Dobro – mówi Irena Bogacka. – Na wielu z nich byłam, bo lubiłam tę atmosferę wspólnej zabawy i radości. To były fajne imprezy kulturalne i tak je zawsze traktowałam. Nie wiązałam ich nigdy z polityką.
ZOK kojarzy się też z amfiteatrem i ludźmi, którzy odegrali dużą rolę w rozwoju placówki
Nie tylko dla pani Ireny ZOK kojarzy się z amfiteatrem, którego budowa rozpoczęła się w 1970 roku. Powstał on na miejscu przedwojennego leśnego teatru (miejsce ze sceną w kształcie koła, ławkami – kilkaset miejsc, otoczony kamiennym murem). Amfiteatr z miejscami na blisko 5 tysięcy miejsc był dobrym obiektem na festiwale piosenki radzieckiej (Hala Ludowa przy ul. Wrocławskiej była za mała na tę imprezę).
Kamil Sadowski bez zastanowienia mówi, że ZOK dla niego to Lato Muz Wszelakich, imprezy w Hydrozagadce, no i Anna German – patrona amfiteatru.
- Aaaa no i jeszcze mi się kojarzą ze szkolnych czasów – przeglądy teatralne. O Pióro Koszałka Opałka – dodaje Kamil Sadowski, student.
- Jak powiem ZOK i zamknę oczy, to od razu widzę dyrektorki: Wandę Rudkowską, Agatę Miedzińską czy Mirosława Musioła. Bo obiekty są ważne, ale to ludzie tworzą to, czym jest dana placówka czy firma – podkreśla Zofia Dłużewska. – Przy okazji jubileuszu warto pamiętać o tych, którzy przez te 50 lat tworzyli historię ZOK-u. Każda z tych osób dołożyła jakaś swoją cegiełkę.
ZOK rozszerza działalność i ma więcej obiektów
Młodszym mieszkańcom miasta ZOK kojarzy się także z wydarzeniami w Centrum Przyrodniczym czy Planetarium Wenus.
Obecna dyrektor Agata Miedzińska wspomina, że gdy 20 lat temu przyszła tutaj do pracy – ZOK to była siedziba przy Festiwalowej 3 oraz filia na Chynowie. Z czasem w strukturę ZOK-u włączono Centrum Nauki Keplera z Centrum Przyrodniczym i Planetarium Wenus. Działalność placówki znacznie się więc poszerzyła, oznaczało ją szeroko rozumiane zagospodarowanie czasu wolnego. Naukę i zabawę. Po wyremontowaniu pałacu w Starym Kisielinie utworzono tam filę ZOK-u.
Jak pamięta swój pierwszy dzień w pracy pani dyrektor?
- To był piękny, wiosenny dzień. W pomieszczeniu, do którego weszłam, siedziało kilka osób. Dyskutowali o BuskerBusie. Usłyszałam, że organizują imprezę ze starostą. Jak to ze starostą? – zdziwiłam się – wspomina Agata Miedzińska. – Dopiero później zorientowałam się, że nie chodzi o starostę zielonogórskiego, ale o pracownika o nazwisku Starosta.
Niespodzianki na 50. urodziny ZOK-u
Z okazji 50. urodzin ZOK szykuje niespodzianki. Rąbka tajemnicy uchyliła nam pani dyrektor.
- Każdego 14 dnia miesiąca będziemy chcieli przekazać jakąś ciekawostkę o ZOK-u. Dlaczego akurat 14? Bo statut ZOK-u została nadany 14 marca 1974 roku – mówi Agata Miedzińska. – Pod koniec roku planujemy też wydać publikację z informacjami o historii i działalności ZOK-u, a także przygotować przedstawienie, coś na kształt „Opowieści wigilijnej”.
Będzie też przygotowana jubileuszwa infografika. Symbol będzie towarzyszył różnym imprezom, które w tym roku będą się odbywać.
Przeczytaj też:
Cuda na zielonogórskim deptaku, czyli BuskerBus
Tańczące Eurydyki połączyły Rodowicz, Szpaka, Steczkowską...
Po kowidowej przerwie wraca Winobranie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?