Funkcjonariusze Lubuskiego Urzędu Celno-Skarbowego zatrzymali w okolicach dawnego przejścia granicznego w Świecku tira wjeżdżającego od strony Niemiec. Kontrola dokumentów wskazywała, że transport miał jechać od jednej z niemieckich firm do drugiej, też w Niemczech, z tym że przez Polskę.
Podczas kontroli naczepy funkcjonariusze zobaczyli ziemię zmieszaną z odpadami. Przewożenie ich pomiędzy krajami UE wymaga specjalnych warunków (np. muszą posiadać tzw. geolokalizator). Przewoźnik nie oznakował też pojazdu w sposób wymagany dla transportu odpadów, nie zgłosił w systemie SENT, że taki transport będzie jechał przez Polskę i nie miał pozwolenia na wwóz do kraju odpadów.
Lista wykroczeń jest w tym przypadku długa i bardzo kosztowna dla przewoźnika. Kary w wysokości co najmniej 32 tys. zł nałoży prowadzący sprawę Lubuski Urząd Celno-Skarbowy w Gorzowie Wlkp. Jeszcze wyższe kary grożą przewodnikowi ze strony Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska. Dokumenty zostały także przekazane do Prokuratury Rejonowej w Słubicach. Zgodnie z kodeksem karnym jest to przestępstwo zagrożone karą pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 5 lat.
Wideo: Narkotyki znaleziono w mieszkaniu w Sulęcinie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?