Nie ma chyba mieszkańca, który nie cieszyłby sie z tej inwestycji. I nie ważne, że będą rokopane ulice, że do pracy przejechać trzeba będzie objazdami, a na spacerze nie będzie ładnych widoków, bo to inwestycja, która sprawi, że w końcu skończą się problemy z wodą.
- Ostatnie dwa miesiące były bardzo ciężkie. Najpierw woda była niezdatna do spożycia, a potem zdatna warunkowo. Nawet zwierzętom musiałam ją przegotowywać, bo się bałam, ze się potrują - mówi Wioletta Starybrat z Sulęcina. - Mam nadzieję, że po zakończeniu zapowiedzianych prac problemy z wodą się skończą. Mam też nadzieję, że woda będzie tańsza.
Niestety zużycie wody nie potanieje, bo gmina i tak w tej chwili dopłaca do każdego metra sześcienego, który zużyje mieszkaniec. I to po zakończeniu inwestycji się nie zmieni, ale na pewno zmieni się jakość wody.
Woda będzie lepsza
Ostatnie skażenie wody nie było spowodowane tym, że oczyszczalnia czy kanalizacja są stare i zużyte. Obecność bakterii pojawiła się po zanieczyszczeniu z zewnątrz.
- Takich skażeń nie jesteśmy w stanie wyeliminować, ale na pewno jakość wody się znacznie poprawi - mówi Iwona Walczak, zastępca burmistrza. - Najważniejsza w całej inwestycji jest oczyszczalnia ścieków, która była juz tylko warunkowo dopuszczona do użytkowania.
Obecnie, już fizycznie, rozpoczęła sie inwestycja związana właśnie z przebudową i rozbudową oczyszczalni. Po zrealizowaniu tego zadania oczyszczone ścieki odprowadzane do Postomii będą spełniały najwyższe normy. Koszt budowy samej oczyszczalni wyniesie prawie 24 mln zł. Budowa i rozbudowa oczyszczalni potrwa około 2 lat i jest ona kluczowym etapem uporządkowania tzw. gospodarki wodno - ściekowej w gminie. Przy tej inwestycji mieszkańcy nie odczują żadnych utrudnień, bo wszystkie prace będą się odbywały na terenie starej oczyszczalni. Urtudnienia zaczną się w momencie rozpoczęcia prac nad wymianą całej podziemnej sieci kanalizacyjnej i wodociągowej znajdującej się na terenie miasta.
Kanalizacje będą rozdzielone
Obecnie w wielu miejscach Sulęcina sieć kanalizacji sanitarnej połączona jest z kanalizacją deszczową, tworząc sieć kanalizacji ogólnospławnej. W przypadku wystąpienia obfitych opadów poza „wybijaniem” powstaje kolejny problem - wzmożony napływ rozrzedzonych ścieków do oczyszczalni, co powoduje przeciążenie instalacji, a co za tym idzie gorsze oczyszczanie. - To zadanie ma doprowadzić do rozdziału obu kanalizacji. Cała deszczówka będzie trafiała do Postomii, a ścieki bytowe do oczyszczalni - tłumaczy I. Walczak.
Na tym etapie inwestycji utrudnienia odczują mieszkańcy ulicy: Wiejskiej, Wąskiej,Parku Bankowego, Żeromskiego, Batorego, Szkolnej, Piastowskiej, Krótkiej, Kościuszki, Emilii Plater, Witosa, Fabrycznej, Szpitalnej oraz ulica Żwirki i Wigury.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?