Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Słubicki sąd uznał, że właściciel roweru sfingował kradzież

Renata Hryniewicz
Pierwsza sprawa, na której sąd oglądał zapis monitoringu, odbyła się 12 czerwca 2017 r.
Pierwsza sprawa, na której sąd oglądał zapis monitoringu, odbyła się 12 czerwca 2017 r. Renata Hryniewicz
Rok więzienia w zawieszeniu na 2 lata, 3 tys. zł grzywny i zwrot kosztów procesu - taki wyrok usłyszał kostrzynianin, który złożył zawiadomienie o kradzieży bardzo drogiego roweru. Sąd nie uwierzył, że rower skradziono.

- Cwaniactwo i bezczelność działania spotkały się z właściwą reakcją także ze strony sądu - mówi Wojciech Kwiek, słubicki prokurator.

Przypomnijmy. 41-letni Przemysław K. z Kostrzyna nie zgodził się na badanie trzeźwości podczas rutynowej kontroli policji w tym mieście, bo - jak mówił - nie widział ku temu podstaw. Policja zabrała go na badanie na komisariat. - Siłą zapakowali mnie do radiowozu. Prosiłem o zabranie roweru, bo jest bardzo drogi, ale bez skutku. Rower został na parkingu, niezabezpieczony - opowiadał nam w marcu ubiegłego roku. Kiedy K. wrócił na miejsce, roweru, za który - jak mówił - zapłacił aż 2300 euro, już nie było. Sprawa zrobiła się głośna w całej Polsce.

Za to, że rower mu skradziono, kostrzynianin obwiniał policję. Prokuratura zbadała jednak sprawę i uznała, że żadnej kradzieży nie było. Postawiła zarzuty mężczyźnie i jego znajomemu Jarosławowi C. Z ustaleń prokuratury wynika, że gdy policja zabrała Przemysława K., Jarosław C. jego rower ... schował.

W tym tygodniu zapadł wyrok. - Przemysław K. został skazany za złożenie fałszywego zawiadomienia o niedopełnionym przestępstwie i składanie fałszywych zeznań - mówi Lidia Wieliczuk, rzecznik Sądu Okręgowego w Gorzowie Wlkp.

W sprawie, za fałszywe składanie zeznań został także skazany Jarosław C. Wyrok mówi o siedmiu miesiącach pozbawienia wolności w zawieszeniu na rok oraz 2 tys. zł grzywny.

Przemysław K. i jego adwokat Michał Skwarzyński kwestionują wyrok. - Z analizy monitoringu i materiału w sprawie wynika, że wyrok za składanie fałszywych zeznań co do faktu powinni mieć policjanci, a nie ci panowie - mówi mecenas Skwarzyński. - Zarzuty prokuratury zmierzały do kwestionowania ocen skazanych, a nie analizy faktów. Nikt się nie pochylił też nad tym, że pan Przemysław zgłosił policji osobę, która sprzedawała identyczny rower na jednym z portali internetowych. Będziemy się odwoływać od wyroku.

Potwierdza to Przemysław K.: - Kłamliwe zeznania policji w ogóle nie zgadzają się z tym, co widać w zapisach z monitoringu. Udowodniliśmy moją niewinność - utrzymuje mimo wyroku.

Policja postępowanie pana Przemysława uważa za perfidne. - Do wyroku sądu nie będę tu nawiązywał. Natomiast wiem, że to było wprowadzenie w błąd opinii publicznej z pełną premedytacją - mówi nadkom. Marcin Maludy, rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie Wlkp. - Nie wiem, jak by się to skończyło, gdyby nie monito - ring, dzięki któremu mogliśmy poznać prawdę. Przecież ci policjanci, których oskarżono o to, że dopuścili rzekomo do kradzieży roweru, mogli ponieść surowe konsekwencje służbowe. Już ponieśli moralne, bo w licznych opiniach posądzani byli o niezbyt profesjonalne wykonywanie swoich zadań. To jest niesłychanie krzywdzące dla policjantów.

Policja ostrzega przed takimi zachowaniami. - Nie może być tak, że ktoś bez żadnych konsekwencji, pomawia policjantów wykonujących ciężką pracę. Wiadomość poszła w mediach na całą Polskę. Czy teraz ci wszyscy odbiorcy, którzy wtedy usłyszeli kłamstwo, dowiedzą się, że tak nie było? Że prawda była całkiem inna - zastanawia się policjant.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slubice.naszemiasto.pl Nasze Miasto