Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Smogórscy strażacy to jedna wielka rodzina. Dosłownie!

Renata Hryniewicz
Renata Hryniewicz
Zapał strażacki w Smogórach przechodzi z pokolenia na pokolenie
Zapał strażacki w Smogórach przechodzi z pokolenia na pokolenie OSP Smogóry
Przy OSP w Smogórach działa drużyna przyszłych strażaków, a wszystko zmierza ku temu, że powstanie też ekipa, która będzie w swoich szeregach miała wyłącznie kobiety.

Strażacki zapał w Smogórach, to już tradycja. Przechodzi z pokolenia na pokolenie. Jednostka oficjalnie powstała w 1948 r. Jej założycielami byli: Jan Sępik (1900-1956) pochodzący ze Lwowa zawodowy strażak, Wit Franciszek (nieżyjący) i Maroszek Eugeniusz. Teraz drużyna liczy 18 członków, z czego ponad jedna trzecia druhów to członkowie jednej rodziny.

- Dziadek strażak, tata strażak, wujek jeden i drugi strażacy. I moja ciocia Magda również jest strażaczką - mówi Jakub Olszewski, który już za dwa miesiące będzie już mógł wstąpić w szeregi OSP. Teraz należy do smogórskiej Młodzieżowej Drużyny Pożarniczej.

- Chcę podtrzymać rodzinną tradycję. I choć wiem - bo nieraz widziałem tatę po powrocie z akcji - że to zajęcie często jest wyczerpujące, chcę to robić, bo wtedy będę czuł, że robię coś ważnego - dodaje.

- Jesteśmy jak jedna wielka rodzina. I dotyczy to nie tylko aktywnej drużyny, ale także drużyny młodzieżowej i kobiet - dodaje strażak Piotr Potopowicz, wujek Jakuba i szwagier dowódcy. - Kiedy biorę gaśnicę do ręki czuję adrenalinę. To jest coś, czego nie da się opisać- mówi Magdalena Frączek, ciocia Jakuba i żona jednego ze strażaków. Już niebawem może należeć do osobnej grupy, którą mają stworzyć same kobiety.

- Trzy kobiety już są strażaczkami. Ja niedługo dołączę- mówi Marzena Rybak, której mąż jest strażakiem, a syn należy do drużyny młodzieżowej. Jest jeszcze jedna kandydatka, która zasili kobiecy team. Ogółem będzie ich pięć, a żeby powstała jednostka wystarczy sześć kobiet.

- Rzadko się zdarza, że jednostka składa się z drużyn damskiej i męskiej, my do tego dążymy - mówi naczelnik i dowódca OSP Paweł Olszewski. Smogóry to wieś położona na granicy powiatu słubickiego i sulęcińskiego. Zasila jednostki z obu powiatów. Już niebawem będzie wpisana do Krajowego Systemu Ratowniczo - Gaśniczego. - Da to możliwość rozwoju jednostki pod względem wyszkolenia druhów, udziału w ćwiczeniach wraz z jednostkami PSP, dostępu do wielu innych niż dotychczas możliwości dofinansowania jednostki- mówi dowódca. Teraz jednostka pomimo posiadanego sprzętu, chce inwestować w nowszy, bo ten który ma jest już w większości przestarzały lub zużyty.

- Jeśli uda nam się zebrać jakieś pieniądze, okazuje się, że ktoś, obok nas, potrzebuje pomocy. Organizujemy więc szybko akcję pomocową i przekazujemy pieniążki - mówi P. Olszewski. - Postanowiliśmy pokazać naszej społeczności, że OSP, to też pomoc w innym wymiarze, uczestnictwo w pokazach, działaniach prewencyjnych jak i charytatywnych. Udowodnili to organizując m.in. kiermasz ciast ,,dla Adusia’’ i ,,dla Józefinki’’, a także robiąc chociażby świąteczną paczkę żywnościową dla byłego naczelnika jednostki Ignacego Naskręckiego. Można pomóc strażakom w zakupie sprzętu przekazując 1 proc podatku wpisując w zeznaniu PIT37 numer KRS 0000116212, cel szczegółowy: Ochotnicza Straż Pożarna w Smogórach.

Wideo: Ośno Lubuskie: 12 latka Kaja Gniecioszek w klipie "Nie wymazał nas czas"

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Smogórscy strażacy to jedna wielka rodzina. Dosłownie! - Gazeta Lubuska

Wróć na slubice.naszemiasto.pl Nasze Miasto