Tabletki trafią do miast i gmin
Wojewoda lubuski spotkał się już z prezydentami największych lubuskich miast. Rozmawiał z nimi o tym, jak i gdzie zorganizować ewentualną dystrybucję tabletek z jodkiem potasu.
Zastanawialiśmy się wspólnie z prezydentami miast, jak ta dystrybucja tabletek miałaby wyglądać. I tutaj padła taka propozycja ze strony samorządowców, że takim najlepszym i najbardziej skutecznym sposobem byłoby wykorzystanie punktów wyborczych, które są powszechnie znane mieszkańcom, bo to zazwyczaj najważniejsze budynki użyteczności publicznej, a więc szkoły czy przedszkola - mówi Władysław Dajczak, wojewoda lubuski.
W Gorzowie takich punktów jest dwadzieścia osiem, a w Zielonej Górze pięćdziesiąt dwa.
To tylko działania prewencyjne
Obecnie nie ma jednak żadnego zagrożenia radiacyjnego dla naszego kraju, dlatego nie ma powodów, aby rozpoczynać wydawanie jodku potasu mieszkańcom.
W tej chwili prawdopodobieństwo wystąpienia takiego zdarzenia jest znikome. Natomiast chcemy przygotować się na taka ewentualność, bo jeśli taka sytuacja by wystąpiła, to z punktu widzenia bezpieczeństwa i skuteczności takiego działania bardzo ważną rolę będzie odgrywał czas. Oczywiste jest więc, że chcemy być na taką ewentualność dobrze przygotowani - dodaje Władysław Dajczak.
Województwo lubuskie otrzymało półtora miliona takich tabletek. W razie zagrożenia do mieszkańców trafi także specjalna broszura informacyjna, w której znajdzie się instrukcja zażywania jodku potasu.
Zobacz również:
NATO na Ukrainie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?