Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

TORZYM: Marianna Nowak nie ma gdzie mieszkać, rozbiła więc namiot przed urzędem miejskim

Redakcja
Marianna Nowak żywi się suchym prowiantem, „myje” się chusteczkami nawilżanymi.
Marianna Nowak żywi się suchym prowiantem, „myje” się chusteczkami nawilżanymi. Renata Hryniewicz
Mam uciski tętnic na nerw, podwójne widzenie, gubię się w miejscach, które znam. Ze względu na stan zdrowia mam pierwszeństwo do otrzymania mieszkania. Jestem druga w kolejce, a od 15 lat i ciągle się tułam - mówi bezdomna Marianna Nowak.

Wczoraj spotkaliśmy się z panią Marianną przed urzędem miasta, w miejscu, gdzie rozbiła swój namiot. Jest godzina 11. Na dworze już 25 stopni, a robi się coraz bardziej gorąco. - Zamieszkałam tutaj, bo nie mam gdzie mieszkać - mówi nam kobieta. I zaczyna opowiadać swoją historię.

Najemca wypowiedział jej mieszkanie

Do rozwodu mieszkała z mężem w Boczowie ( gm. Torzym). W 1997 r. mąż ją wymeldował i znalazła się na ulicy. Od tej pory wynajmowała mieszkania. Urodziła w tym czasie czwórkę dzieci. Chorować zaczęła jak mieszkała w Mławie.

- Zaczęłam bardzo źle widzieć. Przez ucisk tętnic na nerw paraliżowało mi całą prawą stronę ciała. Zaczęłam się gubić w miejscach, które znam, nie umiałam policzyć, przeczytać, napisać...

W tym czasie najemca wypowiedział jej mieszkanie. Ze względu na brak lokum i nieudolność opieki nad dziećmi, pani Marianna oddała je do domu dziecka. - Sama potrzebowałam opieki. Miało być tak na okres, dopóki się nie podleczę, nie znajdę mieszkania dla siebie i dzieci.

Leczenie nie przynosiło skutków, dzieci dorastały, a pani Marianna wciąż była bez swojego kąta.

W grudniu wróciła do Torzymia. Gmina dofinansowywała jej wynajem pokoi, ale pani Marianna nie mogła się dogadać z właścicielami. Trafiła do schroniska dla bezdomnych w Drezdenku. Tam - jak twierdzi - nie działo się dobrze.

- Mieszkańcy są słownie agresywni, ja się czuję tam niepewnie, boję się - mówi kobieta.

Zamieszkała w namiocie pod gminą

Znów znalazła się więc w Torzymiu i zamieszkała w namiocie pod gminą. - Córka jest jeszcze niepełnoletnia. Uciekła z kolejnej placówki. Wpadła w alkoholizm. Wielokrotnie chciała popełnić samobójstwo - mówi kobieta ocierając łzy. - Ona potrzebuje pomocy. I tylko ja mogę jej ją dać. Ona musi wiedzieć, że ja na nią czekam, że ma gdzie wrócić i o to właśnie walczę!

Ma już miejsce w schronisku dla bezdomnych na podlasiu

Poszliśmy do kierownika Ośrodka Pomocy Społecznej.

- Pani Nowak nie było tutaj od 1997 roku. Szkoda mi tej kobiety, ale nie mamy mieszkań, żeby jej dać. Mamy trzy lokale socjalne, które są przeznaczone dla rodzin, które z powodu tragedii straciły dom. Ostatnio w jednym z takich lokali znalazła się rodzina, która straciła wszystko w pożarze - mówi kierownik OPS Piotr Kozolubski.

Kierownik pokazuje nam dokumentację, mówiącą o tym, że jest już załatwione dla pani Marianny miejsce w schronisku dla bezdomnych w Kalinowie - Czosnowie (woj. podlaskie). - Za pobyt pani Nowak w Drezdenku płaciliśmy 23 zł na dobę, tutaj płacić będziemy 30 zł. I nie robimy problemu. Ale jeśli nie wyrazi na to zgody, nie możemy pomóc - mówi Kozolubski.

Wróciliśmy do pani Marianny i pytamy ją, czy wyrazi zgodę na pobyt w tej placówce. - Jak ja mam się dostać tak daleko? Moje rzeczy są jeszcze w Drezdenku. Jak mam je w takim stanie przewieźć? - załamuje ręce kobieta.

Pytamy kierownika, czy w tej kwestii pomoc społeczna może pomóc. - Zrobimy co w naszej mocy, spróbujemy załatwić transport - mówił nam w południe kierownik.

Parę godzin później dostaliśmy od pani Marianny wiadomość: „ Gmina do soboty umieściła mnie w motelu. W sobotę mają mnie przewieźć do Kalinowa - Czosnowa. To dzięki wam, dziękuję ” - czytamy.

W Torzymiu na 78 podań jest 10 lokali socjalnych. Wśród oczekujących są również rodziny z kilkorgiem dzieci.

Zobacz też: PolAndRock Festiwal 2019 (Woodstock) w Kostrzynie nad Odrą

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: TORZYM: Marianna Nowak nie ma gdzie mieszkać, rozbiła więc namiot przed urzędem miejskim - Gazeta Lubuska

Wróć na slubice.naszemiasto.pl Nasze Miasto