Uchodźcy tuż obok Kostrzyna? Niemcy mają taki pomysł. Chcą ulokować uchodźców w dawnych koszarach

W pierwszej połowie marca w niemieckiej gazecie Märkische Oderzeitung pojawiła się informacja o pomyśle na zagospodarowanie dawnego kompleksu koszarowego na tzw. Wyspie Odrzańskiej. Poniemieckie koszary po wojnie zostały zajęte przez wojska radzieckie, które stacjonowały tu do 1991 r. Od tego czasu budynki stoją i niszczeją. Teraz pojawił się pomysł, by ulokować tu uchodźców.

W styczniu tego roku powiat Märkisch-Oderland wyraził zainteresowanie nieruchomościami. Narodził się pomysł, aby część budynków wyremontować, wybudować też tu miasteczko kontenerowe i ulokować osoby, ubiegające się o azyl. Co ciekawe, niemiecka gazeta przyznaje, że o pomyśle nie wiedział Raimar Wendland, burmistrz Manschnow i przedstawiciel społeczności w Küstriner Vorland. O sprawie dowiedział się „przy okazji” z projektu uchwały w tej sprawie.

Władze niemieckiego starostwa powiatowego w artykule Märkische Oderzeitung podkreślają, że żadne decyzje jeszcze nie zapadły, nie zaczęto jeszcze nawet konkretnego planowania. Samorządowcy niemieccy chcą najpierw zasięgnąć opinii mieszkańców w tej sprawie. Co ważne, jest mowa o 200 uchodźcach, którzy na początek mieliby znaleźć się na Wyspie Odrzańskiej. Miałyby to być osoby, które oczekują na deportację, więc na Wyspie Odrzańskiej powstałby strzeżony ośrodek deportacyjny. Przebywające tam osoby nie mogłyby swobodnie go opuszczać. Choć to dopiero pomysł i to we wczesnej fazie, to w sąsiednim Kostrzynie nad Odrą mieszkańcy już wyrażają swoje zaniepokojenie. Artykuł niemieckiej pracy rozsyłany jest w mediach społecznościowych. Mieszkańcy pytają, czy władze Kostrzyna w ogóle wiedzą o tej sprawie.

Mapa: uchodźcy mieliby zostać ulokowani na Wyspie Odrzańskiej

– Wiemy tyle, co wszyscy, czyli czytaliśmy artykuł w niemieckiej gazecie. Jesteśmy na bieżąco w kontakcie z naszymi kolegami samorządowcami zza Odry. Póki co żadne decyzje jeszcze nie zapadły, pomysł jest nowy. Na tyle nowy, że nawet niemieccy radni byli nim zaskoczeni – mówi Andrzej Kunt, burmistrz Kostrzyna nad Odrą. Władze Kostrzyna podkreślają, że nie otrzymały żadnej oficjalnej informacji w tej sprawie. – Trudno nam reagować na artykuł w gazecie. Będziemy reagować, gdy pojawią się oficjalne informacje. Wystąpimy wówczas o przybliżenie tego pomysłu. Jeśli sprawa będzie się krystalizować, to poprosimy o pomoc wojewodę lubuskiego – mówi burmistrz Kunt.

Choć to dopiero pomysł, to jak łatwo się spodziewać, budzi emocje po obu stronach Odry. Mieszkańcy niemieckiego Manschnow również mają ogromne obawy. W poniedziałek, 25 marca, w centrum kulturalnym Küstriner Vorland odbędzie się spotkanie z mieszkańcami. Początek o 19.00.

Przypomnijmy, że pomysłów na wykorzystanie poradzieckich koszar na Wyspie Odrzańskiej było już wiele. Miały tu być mieszkania dla pograniczników, hotel, kompleks sportowy, a nawet wydział uniwersytetu. W planie było też ponowne uruchomienie dworca kolejowego na trasie Kostrzyn-Berlin. Ostatecznie żaden z nich nie został zrealizowany.