9 kwietnia odbył się finał akcji ,,Chleb dla wszystkich", która została zorganizowana przez Fundację Polska Hybryda Centrum Badań nad Zagrożeniami Asymetryczno-Hybrydowymi ze Słubic we współpracy z Wyższą Szkołą Bezpieczeństwa z/s w Poznaniu.
Przypomnijmy, że rozdawanie pieczywa miało się odbyć tylko 2 razy, jednak sołtysi sołectw zgłosili, że potrzebujących rodzin jest o wiele więcej. Nie zastanawiając się długo, osoby z fundacji szybko zorganizowały kolejne kursy.
- Po pierwszej turze wiele osób odezwało się do nas, dziękując za poświęcony czas i pochylenie się nad ich sytuacją. Inni zgłaszali, że również potrzebują pomocy. Akcja ,,Chleb dla wszystkich" spotkała się z bardzo dużym odzewem - przyznaje Aleksandra Wróbel-Jabłońska, doradca prawny, która koordynuje całą akcję.
Pieczywo trafiło do osób najbardziej potrzebujących: starszych, schorowanych, niepełnosprawnych i do wielodzietnych rodzin.
Chleb od serca
Słodkie, świąteczne wypieki i setki sztuk pieczywa przekazał na ten cel Andrzej Udziela, właściciel piekarni Mika. Jego pracownicy z wielką chęcią i zaangażowaniem przygotowywali pyszności dla potrzebujących mieszkańców gminy Słubice. Włożyli w swoją pracę mnóstwo czasu i przede wszystkim serca.
- Wiem, że w związku z pandemią koronawirusa sytuacja wielu mieszkańców jest bardzo ciężka. Starsi ludzie nie powinni wychodzić z domu, dlatego postanowiliśmy przyłączyć się do akcji. Skoro możemy pomóc, to chętnie to zrobimy! - wyjaśnia pan Andrzej.
Chleb i babeczki zostały zapakowane do samochodów, a następnie osoby biorące udział w akcji wyruszyły do pobliskich wsi.
Radość mieszkańców - bezcenna
Pieczywo zostało przekazane w pierwszej kolejności do włodarzy poszczególnych wsi, a następnie przekazane dla potrzebujących mieszkańców.
- Wypieki przekazaliśmy sołtysom, bo to oni wiedzą najlepiej, kto znajduje się w trudnej sytuacji i potrzebuje pomocy. To właśnie do nich mieszkańcy udają się po poradę - mówi Aleksandra Wróbel-Jabłońska.
Okazuje się, że właśnie takich drobnych, ale jakże wspaniałych gestów, w czasach pandemii koronawirusa nam wszystkim potrzeba. W ościennych wsiach często mieszkają starsze osoby, które nie mogą dojechać do pobliskiego sklepu. Tym bardziej ucieszyło ich pieczywo, które dostarczono pod same drzwi!
- Każda akcja pomocowa jest wspaniała, a zwłaszcza dzisiaj w dobie choroby. Trzeba pomagać, wszyscy musimy się włączać i w sposób bezpieczny pomagać innym! - przyznaje Jan Krzysztof Hańbicki, sołtys Lubiechni Wielkiej.
- Niezależnie od tego, jakie zajmujemy stanowisko - dziś jesteśmy tu jako ludzie, jako społeczność. Wszyscy powinniśmy się łączyć, a nie dzielić -
dodaje Sylwia Szary, mediator i trener umiejętności społecznych, która wspierała całą akcję.
Wychodzą naprzeciw potrzebom
Warto podkreślić, że pieczywo powędrowało również do... Kargowej! Miasta, które znajduje się około 100 kilometrów od Słubic.
- Przeprowadzaliśmy tam kiedyś szkolenia dla seniorów. Postanowiliśmy, że ich również wesprzemy przed świętami - tłumaczy Stanisław Szafran z Fundacji Polska Hybryda. Po pieczywo do Kowalowa przyjechała Sabina Kokocińska, administrator Domu Seniora w Kargowej.
Fundacja wciąż się rozwija, a jej członkowie stawiają czoła nowym wyzwaniom. Już wkrótce będą organizować kolejne projekty, związane z bezpieczeństwem w codziennym życiu.
Najlepsze atrakcje Krakowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?